Sezon na Bai jest bardzo zróżnicowany i wynika to po prostu z klimatu jaki tu panuje. Turystyka podzieliła go na 3 części:
- Niski sezon: od połowy stycznia do końca maja, choć i czerwiec niektórzy do tego zaliczają. Ponadto niski sezon jest znowu od października do powiedzmy 10-15 grudnia.
- Wysoki sezon to miesiące: lipiec, sierpień i wrzesień. Wtedy też temperatury są dla nas bardziej przyjemne, a od oceanu cały czas wieje chłodząca bryza. Temp wody to 24-26 st.
- PIK sezon to okres od 10-15 grudnia do 10 stycznia (Boże Narodzenie i Nowy Rok).
Tak samo jest z cenami, dostosowane są one do sezonu.
Co najważniejsze – ciepło jest cały czas jeśli mówimy o wybrzeżu, plażach etc. Kto jednak chce spędzać urlop np. w okolicach Munduk czy Jeziora Bratan, powinien pamiętać, że od czerwca do września w górach temperatura nocą spada dość nisko. My odnotowaliśmy osobiście w górach 12 st C więc trzeba mieć odpowiednią odzież.
Zazwyczaj jednak to to ilość dni słonecznych decyduje o tym czy zaliczmy coś do sezonu czy nie. Kto chce mieć pogodę tzw. „żyletę” największe szanse ma od maja do końca września, często też i października. Komu nie przeszkadza czasem trochę zachmurzenia i sporadyczny deszcz raz na kilka dni lub nocą ten może poszerzyć swój sezon o marzec, kwiecień i listopad. Ci natomiast, którzy oczekują większej loterii pogodowej zakrapianej mocno monsunowym deszczem ten ma do dyspozycji kolejne miesiące: grudzień, styczeń i luty, czasami też marzec.
Cokolwiek jednak nie powiemy o pogodzie nie należy zapominać o tym, że zmiany klimatyczne na planecie są zauważalne wszędzie a zatem i tu. Czym się one objawiają? Przesuwaniem się pory deszczowej, która w ostatnich latach zaczyna się coraz później zawłaszczając sobie trochę z marcowego kalendarza.
Oglądajcie nasze FILMIKI o BALI.
Tym wszystkim którzy poza plażowaniem planują aktywności sportowe jak nurkowanie, snorkeling, surfing, kitesurfing, kanioning, trekkingi czy wspinanie się na wulkany, sugerujemy kontakt bo w Waszym przypadku – słowo sezon, zaczyna znaczyć coś nieco innego, niż słońce niezbędne do plażowania…